Wyprawa Rajskie Filipiny na przełomie listopada i grudnia 2022r. okazała się strzałem w dziesiątkę. Ponieważ dużo podróżujemy i sporo wyjazdów było bardzo wymagających, tym razem postawiliśmy na lajtowy wyjazd nakierowany głównie na oszałamiającą przyrodę . I nie zawiedliśmy się! Filipiny to kraj kontrastów- duże miasta pełne luksusowych wieżowców (i oczywiście slumsów )oraz urokliwa prowincja ,gdzie dziewicza przyroda powala....Program dobrze skonstruowany, transport na trasach bez zarzutu. Wbrew obawom lokalni kierowcy punktualni i zawsze uśmiechnięci. Dłuższe trasy bardzo nam odpowiadały , bo dzięki temu poznawaliśmy Filipiny od podszewki. Polski pilot Filip świetnie ogarniał sprawy techniczne związane z podróżami, zarówno te lotnicze jak i lokalne. Super pomysłem była grupa na whatsapppie, dzięki czemu kontakt był stały.Hotele super(ten w Coron), bardzo dobre (Cebu i Port Barton)i dobre (El Nido i Puerto Princessa). Bardzo wygodne było rozwiązanie pozwalające na spędzanie kilku nocy w jednym hotelu-bez wiecznego , pośpiesznego pakowanie walizek. Duży plus!!!! Duży plus dla Filipa za empatię...hotel w El Nido stał przy głównej ulicy prowadzącej na plażę i po pierwszej bezsennej nocy(hałas do rana) poprosiliśmy o zmianę pokoju. Wolnych pokoi nie było , więc Filip natychmiast zaproponował nam zamianę -jego pokój był od zaplecza...Byliśmy pod wrażeniem! Polecamy tą wyprawę miłośnikom nieskażonej przyrody, snurkowania, fotografii , ryb i owoców morza i uśmiechu!!!!Choć Filip mógłby uśmiechać się częściej...ale cóż...On w pracy , a my na wakacjach.