Burzliwa historia i natura uczyniły z tej największej na Morzu Śródziemnym wyspy miejsce wielkich kontrastów i różnorodności. Trudno w Europie znaleźć drugi region, gdzie w takim natężeniu harmonia sąsiaduje z chaosem, luksus z biedą, kolory z szarością, gdzie miesza się tyle stylów architektury, a w miejscowym dialekcie słychać brzmienie wielu języków.
Oto nasze sycylijskie „must see”, w drogę !
Taormina - zwana "perłą Sycylii", najsłynniejsze i najliczniej odwiedzane kąpielisko regionu, szczególnie przez turystów z zasobniejszym portfelem. Położona wysoko na Monte Tauro, w którego cieniu błyszczą tafle dwóch urokliwych zatok, przyciągała podróżników już od średniowiecza. Goethe napisał o tym miejscu, że to "największe dzieło sztuki i natury". W sezonie raczej trudno będzie się o tym przekonać, przepychając się wśród tłumu wypoczywających, mimo to warto zajrzeć tu chociaż na jeden dzień, nie tylko z myślą o kąpieli w morzu. W śródmieściu znajdziemy urokliwe, prowincjonalne kościółki, średniowieczne pałace z koronkowymi marmurami, wąskie uliczki z wyjątkowo bogato ukwieconymi fasadami domów. Miejscem niezwykłym pod względem widokowym jest Teatro Greco - starożytny amfiteatr wykuty w kamieniu. Stąd dostrzec można południową Kalabrię, wybrzeże Sycylii, pokrytą śniegiem Etnę. W sezonie letnim odbywają się tu liczne koncerty i pokazy filmowe. Wybrzeże poniżej miasta jest niewątpliwie przepiękne, urozmaicone licznymi grotami i skalistymi zatoczkami. Warto dotrzeć do pobliskiego Giardini di Nexos. Ten piękny, nadmorski teren rozciąga się wokół wykopalisk starożytnego Nexos – najstarszej osady Sycylii. Trzeba się niestety liczyć z tym, że część plaż jest prywatna albo odpłatna.
Etna - najwyższy czynny wulkan Europy (3323 m n.p.m.), którego wierzchołek przez większość roku skryty jest pod czapą śniegu (dzięki czemu służy też narciarzom). Powierzchnię góry pokrywa ponad dwieście mniejszych kraterów, zastygłe warstwy lawy, szczeliny i jary. Sycylijczycy wielokrotnie przekonywali się, że z Etną nie ma żartów. Kilkakrotnie lawa dotarła aż do morza, w XVII wieku zniszczyła Katanię, w latach 80-tych ubiegłego wieku wybuch zdemolował część kolejki linowej, która prowadzi pod szczyt. Najnowszy spory skok aktywności wulkanicznej datuje się na ostatnie dni 2014 roku. Od tego czasu Etna nieustannie pomrukuje i prycha, co nie zniechęca jednak turystów do jej eksploracji. Warto jednak na bieżąco informować się, jaka jest aktualna sytuacja na szczycie. Możliwości wejścia na górę są następujące: na piechotę od schroniska Riffugio Sapienza. Druga opcja to wjazd kolejką na wysokość 2500 m n.p.m. za ok. 30 euro, stąd dalej pieszo albo busem (kolejne ok. 20 euro). Busy dowożą w pobliże najciekawszych kraterów, żeby wejść do tzw. „strefy niebezpiecznej”, przyjdzie dopłacić za przewodnika. Trasa piesza nie jest szczególnie wymagająca. Zapominalskim albo niezorientowanym w lokalnych warunkach z pomocą przyjdzie wypożyczalnia butów - traperów i ciepłych kurtek. Pamiętać trzeba, że nawet latem na szczycie może być zaledwie kilka stopni na plusie, a pogoda zmienia się tam bardzo dynamicznie. Wycieczka w sandałach czy tenisówkach to klasyka głupoty, zważywszy na podłoże, ale – co kto lubi.
Syrakuzy (Siracusa) – nieprzypadkowo zwane „miastem tyranów”, wszak to za ich panowania, szczególnie Gelona i Dionizjusza, przeżywały czasy swej świetności, szczycąc się polityczną, gospodarczą i artystyczną wielkością jednego z najważniejszych ośrodków basenu Morza Śródziemnego.
W Syrakuzach koniecznie zobaczyć trzeba Park Archeologiczny, a w nim Teatro Greco – jeden z najwspanialszych teatrów starożytnych na świecie, z 15 tysiącami miejsc na widowni. Latem odbywają się tu inscenizacje klasycznych sztuk. Niezłe przeżycie zasiąść na kamieniach, gdzie wieki temu oglądali przedstawienia Platon czy Archimedes.
W pobliżu leży Latomia del Paradiso, a w niej unikalna ciekawostka – jaskinia wyciosana w skale, zwana „Uchem Dionizjusza” (Orecchio di Dionisio). Jej nadzwyczajna akustyka wywołuje niezwykłe efekty, odtwarzające i zwielokrotniające nawet najmniejszy szelest czy szept. Zjawisko to podobno wykorzystywał tyran Dionizjusz, by podsłuchiwać więzionych tu skazańców.
Noto - częściej nazywane Noto Barocca, czyli barokowe Noto - niezwykłe miasto wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Gdy w 1693 roku trzęsienie ziemi zniszczyło całkowicie średniowieczne Noto Antica, w zastępstwie, kilkanaście kilometrów dalej postanowiono zbudować nowe – mające być symbolem nadziei na lepszą przyszłość. Zatrudniono do tego przedsięwzięcia najlepszych urbanistów i architektów, którzy wyznaczyli trzy główne ulice w taki sposób, aby przez cały dzień były oświetlone słońcem. Spacer ciągnącą się przez około kilometr Corso Vittorio Emanuele III pozwala podziwiać efekty ich pracy. Kościoły, pałace, skwery, klasztory zostały wzniesione z piaskowca w kolorze miodu, co w słońcu wygląda olśniewająco. Wspaniałe są barokowe fasady klasztoru San Salvatore czy kościołów Santa Chiara i San Francesco. Rezydencje i place uzupełniają wspaniałe boskiety - gęsto posadzone grupy dokładnie strzyżonych drzew lub krzewów tworzących aleje - typowy element barokowych założeń ogrodowych i parkowych. Ich zieleń kontrastuje z dominującą wokół złotą barwą budynków.
W trzecią niedzielę maja w Noto odbywa się corocznie kwiatowy festiwal „Infiorata di Noto”. Na kamiennym bruku powstają najpierw szkice wzorów, które pokryte zostają wkrótce kwiatowymi mozaikami; dziesiątki tysięcy płatków, nasion, kawałków drewna i barwionych trocin dają spektakularny, niestety krótkotrwały efekt. Jeśli akurat będziecie w tym czasie w pobliżu – z pewnością docenicie to niezwykle barwne i pełne zapachów wydarzenie.
Saliny w Trapani – wielu turystów właśnie w Trapani zaczyna swoją przygodę z Sycylią, lądując na tutejszym lotnisku. Po czym zaraz opuszcza to miejsce. Błąd! Jeśli po podróży wystarczy wam sił, nie wahajcie się i obejrzyjcie tutejsze „plantacje soli”, jak często nazywa się saliny. To niemal 2000 hektarów basenów, służących do osuszania soli. Woda w nich, na skutek obecności różnych minerałów mieni się wieloma odcieniami błękitu i różu, a na brzegach zbiorników stoją góry soli oraz zabytkowe wiatraki. Ten stworzony na potrzeby ludzi ekosystem stał się przy okazji siedliskiem dla wielu gatunków ptaków, można natknąć się tu na stada flamingów czy polujące rybołowy.
Wyspy Liparyjskie (Isole Eolie) - wiodą pełen niebezpieczeństw żywot na burzliwych wodach na północ od Sycylii, skąd z łatwością dotrzeć można promem. Archipelag stanowi grupa siedmiu większych wysp oraz 10 mniejszych, niezamieszkałych. Geologicznie cały archipelag stanowią góry oraz w większości wygasłe wulkany. Obecnie aktywność przejawiają jedynie Stromboli oraz Vulcano. Niegdyś wyspy stanowiły schronienie dla piratów i wygnańców, dziś są prawdziwym rajem turystycznym, oferującym stosunkowo mało jeszcze wyeksploatowaną przyrodę, czyste plaże i ciepłe wody dla amatorów kąpieli. Spośród wysp wzięciem cieszy się szczególnie Stromboli, ze względu na wciąż czynny wulkan. Za dnia przypomina o sobie głuchymi dudnięciami, czasem wyrzuci trochę odłamków skalnych, natomiast po zmroku jego widok po prostu zapiera dech w piersi. Na Stromboli dostać się można promem czy wodolotem. Organizowane są też jednodniowe wycieczki obejmujące wejście na wulkan lub obserwację erupcji w punkcie widokowym Sciara del Fuoco, u jego podnóża.
Palermo – stolica Sycylii – hałaśliwe, żyjące wciąż na najwyższych obrotach, ekscytujące miasto. W ekstremalny sposób łączą się tu obce wpływy, zarówno w sztuce, jak i stylu życia mieszkańców. Zapuszczone zaułki mieszają się z bogato zdobionymi fasadami, dystyngowany barok ma za sąsiedztwo arabskie kopuły, bizantyńskie targi odbywają się na średniowiecznych uliczkach, a niektóre dzielnice nadal przypominają scenerię mafijnych porachunków.
Zabytków w mieście jest bez liku. Najstarsza ulica Palermo, Via Vittorio Emanuele, prowadzi do Quattro Canti – ruchliwego skrzyżowania w samym centrum starego miasta, gdzie królują barokowe fontanny i posągi. W pobliżu znajdują się najważniejsze zabytki, takie jak katedra, kościoły San Cataldo, San Giovanni dei Lebbrosi i San Giovanni degli Eremiti. Nieco dalej dwa inne barokowe kościoły: San Giuseppe dei Teatini i San Domenico. Istotniejszy jest jednak Palazzo dei Normani – piękny pałac w stylu normandzkim (siedziba sycylijskiego parlamentu). W jego wnętrzu mieści się Capella Palatina, legendarna kaplica króla Rogera II, uznana za jedno z najwspanialszych miejsc, pod względem rozwiązań przestrzennych i zdobniczych, w całej historii architektury. Ważnym miejscem na turystycznej mapie Palermo jest też Teatro Massimo - trzecia co do wielkości scena Europy, zaraz po operze paryskiej i wiedeńskiej.
Miejsce, które niejednego wrażliwca przyprawi o kołatanie serca, to słynne katakumby pod klasztorem kapucynów (Convento dei Cappuccini). W tym podziemnym cmentarzysku braciszkowie umieścili do XIX wieku, gdy rząd zabronił tych praktyk, ok. 8000 mumii, przede wszystkim mnichów, ale i innych, zwykle bogatych mieszkańców Palermo. Znajdują się one na ścianach, wiszą pod sufitem i są poukładane na specjalnych półkach.
Uroki starego Palermo odnajdziemy w dzielnicy Albergheria, w której sercu stoi popularny targ Ballaro, gdzie zawsze jest tłoczno, mieszają się setki barw i zapachów. Kogo znuży hałas i tłok, wytchnienia może poszukać w Orto Botanico, ogrodzie, w którym szukał natchnienia sam Goethe. Znalazł zaś wymowną konkluzję: "Bez Sycylii nie można w pełni zrozumieć Italii. To klucz do wszystkiego".
Powstaliśmy w 2012 r. z pasji do podróżowania, dla Was, ludzi aktywnych, ciekawych świata, szukających prawdziwych przeżyć.
Naszą misją jest promowanie turystyki kulturowej, aktywnej i przygodowej, z poszanowaniem lokalnych wartości i obyczajów oraz środowiska naturalnego.
Nasze oferty przygotowane są przez specjalistów i prawdziwych pasjonatów. Stawiamy na wysoką jakość: tylko sprawdzone miejsca, tylko sprawdzeni piloci. Jeśli nie interesują cię wczasy all inclusive – trafiłeś do właściwego miejsca!
Cały nasz zespół łączy miłość do podróży, nie ważne czy na miesiąc, czy tylko na weekend - jeśli tylko masz czas, my pomożemy zrealizować Twoje marzenia.