Święta zbliżają się dużymi krokami. A jeśli święta to oczywiście prezenty! Zawsze staram się tak wybierać podarunki, aby trafić w gusta obdarowywanej osoby. Myślę o jej zainteresowaniach i pasjach. Nie wybieram wszechobecnych zestawów kosmetyków, kapci czy szali, które zostaną rzucone w kąt.
Święta zbliżają się dużymi krokami. A jeśli święta to oczywiście prezenty! Zawsze staram się tak wybierać podarunki, aby trafić w gusta obdarowywanej osoby. Myślę o jej zainteresowaniach i pasjach. Nie wybieram wszechobecnych zestawów kosmetyków, kapci czy szali, które zostaną rzucone w kąt. Zmierzam do tego, aby moje podarki były oryginalne oraz szczerze spodobały się drugiej osobie. Widzieć, że są używane to dopiero satysfakcja!
Przedstawiam kilka gadżetów na prezenty dla podróżników.
1. MAPA DO ZDRAPYWANIA
Mapa pod bardzo ciekawą postacią. Koniec z wbijaniem szpilek w kawałek tektury zawieszony na ścianie. Od teraz odwiedzone miejsca można zdrapać co z pewnością przywoła mnóstwo wspomnień. Mapa posiada doskonale zaznaczone wszystkie państwa oraz wyspy. Producenci postarali się nawet o odwzorowanie ukształtowania dnia morskiego. Chętnie zawiesiłabym ją nad łóżkiem, aby móc planować kolejne wyprawy i zdrapywać kolejne obszary (choćby tylko po to, aby przekonać się jaki kryje się pod nimi kolor :)
2. PLAN MIASTA DO ZGNIATANIA
Jak dla mnie pomysł doskonały! Nie trzeba już składać planu zgodnie z zagięciami jaki wyznaczył producent. Wystarczy go zgnieść w dłoni i schować do kieszeni. Wykonany jest z wodoodpornego materiału i posiada zaznaczone najważniejsze atrakcje w danym mieście. Dodatkowo jest lekki oraz nie trzeba się martwić o ewentualne przedarcia. Do wyboru jest kilkanaście planów miast z całego świata.
3. EMALIOWANY KUBEK
Czar starych, dobrych emaliowanych naczyń! Moja babcia do tej pory używa takich garnków i kubków. Sama jak była mała piłam jeszcze cieplutkie krowie mleko właśnie z emaliowanego garnuszka. Te współczesne z ciekawymi zdobienia będą doskonałym prezentem dla każdego miłośnika biwaków. Nie potłuką się i przetrwają wiele wypraw.
4. RĘCZNIK SZYBKOSCHNĄCY
Gadżet z serii praktycznych. Zawsze miałam problem z mokrymi ręcznikami podczas podróży. Gdzie je umieścić, aby nie zamoczyły innych rzeczy? Czy przypadkiem nie zgniją w trakcie lotu? Na ich niekorzyść przemawiała dodatkowo waga i oczywiście specyficzny odór, który wydobywał się z walizki po dotarciu na miejsce. Super rozwiązaniem jest w tym wypadku ręcznik szybkoschnący. Jest lekki, szybko wchłania wodę i równie szybko wysycha. Ceny są naprawdę różne i zależą od wielkości. Taki ręcznik można kupić już za ok. 20 zł. Mi szczególnie spodobał się ten poniżej.
5. FILTR DO WODY
Uwielbiam takie gadżety do zadań ekstremalnych! Dzięki filtrowi LifeStraw Personal Water Filter można pić wodę prosto z jeziora czy rzeki i nie martwić się zanieczyszczeniami. Ta słomka eliminuje 99,9% pasożytów, bakterii, pierwotniaków, chemikali. Wystarczy włożyć ją do strumienia i już można zaspokoić pragnienie. Pewnie każdemu z nas zabrakło kiedyś wody w jakimś upalnym miejscu. I co wtedy? Zaczyna się nerwowe szukanie sklepu, gdzie można by nabyć choć jedną butelkę, czasami słono przepłacając. A co jeśli nie natrafimy na wodę zdatną do picia... Właśnie wówczas z triumfem można wyciągnąć z kieszeni ten magiczny filtr :)
6. PODUSZKA PODRÓŻNA
Znacie ten ból szyi podczas długiego lotu? Niby na każdym fotelu w samolocie leżą poduszki, ale są płaskie, wygniecione i nie podtrzymują karku. Dodatkowo trzeba uważać, aby podczas snu nie przechylić za bardzo głowy, gdyż można wylądować na ramieniu współpasażera. Ta poduszka w czaszki kojarzące się z Meksykiem jest rewelacyjna. Kolorowa, mięciutka i niweluje wstrząsy.
7. BIŻUTERIA Z WĘGLA KAMIENNEGO
Moje najnowsze odkrycie. Piękna biżuteria wykonana z węgla kamiennego. Dostępne są zawieszki, bransoletki, kolczyki, pierścionki i spinki do mankietów. Węgielki nie brudzą skóry, gdyż są specjalnie zabezpieczone. I co ciekawe nie ma dwóch identycznych bryłek. Jak dla mnie cudowna jest świadomość, że noszę na szyi cząstkę zabraną ziemi.
8. PUFA FATBOY
Duża pufa, która śmiało posłuży jako materac do leżenia. Wcięcie sprawia, że można poczuć się jak w hamaku. Bardzo łatwo napełnia się powietrzem, a po złożeniu zajmuje niewiele miejsca. Wykonana została z odpornego na przetarcia materiału i może być wykorzystana także jako ponton (nie przesiąka wodą). Na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo wygodna. Sprawdzi się świetnie na plaży, w lesie czy nad wodą. Wszędzie tam, gdzie chcemy odpocząć. Bo przecież nie ma nic gorszego niż nieproszone robaki wchodzące na koc i gałęzie uwierające pod plecami.
P.S. Materac wytrzyma 200 kg żywej wagi!
9. OBRAZEK NA DREWNIE
Ten obrazek zauroczył mnie od razu kiedy na niego spojrzałam. Piękne nocne niebo i góry namalowane są farbami akrylowymi na kawałku brzozy. Z tyłu posiada haczyk, który umożliwia powieszenie tego cuda na ścianie. Co ciekawe każdy obrazek malowany jest ręcznie! Według mnie fantastyczny pomysł na wykorzystanie kawałka drewna. Przypadnie do gustu nie tylko miłośnikom gór :)
10. NOTATNIK
Oryginalny notatnik w stylu retro. Dla wszystkich, którzy podczas podróży uwielbiają zapisywać praktyczne rzeczy oraz wspomnienia, aby nie uleciały zbyt prędko. Notesik posiada kieszonkę z zakładkami oraz klips, gdzie można przypiąć bilety, widokówki. Dla romantycznej duszy!
11. KOMPAS
To magiczne urządzenie to kompas połączony z zegarem słonecznym. Posiada poziomicę, aby dokładniej odmierzać czas. Wykonany został z brązu. Według nie wspaniały gadżet dla osób uwielbiających tradycyjne rozwiązania. Chętnie sama wypróbowałabym jak działa. A przez większość czasu może służyć jako niecodzienna ozdoba.
12. MAPA NAKLEJKA
Na koniec jeszcze jedna mapa (mam do nich słabość). Tym razem w formie naklejek ściennych. Wydrukowana jest na folii samoprzylepnej, która ułatwia przyklejanie. Do kompletu dołączone są zwierzaki, aby zasiedliły oceany i lądy. Jak dla mnie ciekawy pomysł na ozdobienie ściany.