Aktualności - Co robić na Azorach – wyspy San Miquel, Pico i San Jorge

Co robić na Azorach – wyspy San Miquel, Pico i San Jorge

27.05.2022
Artykuły

Co robić na Azorach – wyspy San Miquel, Pico i San Jorge

 

Azory to archipelag wysp na samym środku Oceanu Atlantyckiego, od stałego lądu, te portugalskie wyspy dzieli 1500 km. Na Azorach panuje klimat mocno umiarkowany. W roku możemy się spodziewać 200 deszczowych dni! Średnia roczna temperatura to 17°C, zimą maksymalnie 12°, natomiast latem 25°C. Zatem wyspy są idealnym kierunkiem dla tych z Was, którzy nie przepadają za upałami.

 

To, co przyciąga turystów na Azory, to wprost NIESAMOWITA przyroda. My odwiedziliśmy trzy wyspy archipelagu, San Miquel, Pico i San Jorge. Wyspy są zielone, zielenią niespotykaną nigdzie indziej w Europie, od pasteli wrzosowisk, poprzez żywe odcienie liści herbaty, do szarozielonych wawrzynowców.

 

Jeśli na San Miquel nie ma warunków na plażowanie, co zatem robić na tych wiecznie zielonych wyspach? Zapewniamy, nie znajdziesz czasu na nudę!

 

1.     Trekkingi

 

Liczba tras trekkingowych na Azorach jest ogromna, a warunki pogodowe przez większą część roku są sprzyjające. Nie ma upałów, od morza wieje przyjemny wiatr. Wybraliśmy po jednej trasie na każdej z trzech wysp, które odwiedziliśmy.

    

Ponta de Pico – wyspa Pico

Pico jest najwyższy szczytem Portugalii. Ta mierząca 2315 m n.p.m. góra jest czynnym wulkanem, ostatnia erupcja miała miejsce w 1720 roku. Pico jest dwukrotnie wyższy od pozostałych azorskich szczytów. Można go dostrzec niemal z każdego zakątka wyspy Pico. Wędrówkę zaczynamy na wysokości 1200 m n.p.m. w Casa de Montaña, gdzie czeka nas obowiązkowa rejestracja oraz opłata 10. Trasa nie jest bardzo wymagająca, za to bardzo ciekawa. Szlak prowadzi przez różnego rodzaju formacje z zastygłej lawy. Na całej trasie jest 47 drewnianych ponumerowanych tabliczek, przy numerze 44 znajdujemy się już w kraterze wulkanu. Pico zaczyna przypominać górę z innej planety. Różnorodne ślady magmy towarzyszą nam aż do szczytu. Wierzchołek często skąpany jest w chmurach, jeśli jednak trafimy na czyste niebo, widok na cały archipelag jest niesamowity. Na koniec mała ciekawostka, z krateru na szczycie cały czas unosi się para, w końcu jesteśmy na czynnym wulkanie!

   

Fajas – wyspa Sao Jorge

Fajas to niewielkie płaskie obszary utworzone przez lawę lub osuwiska. Na São Jorge jest ich ponad 40. W niektórych uprawiane są małże, w większości są idealne warunki do surfowania. Jeśli na trekking na Sao Jorge macie tylko jeden dzień, polecamy pętlę Norte Pequeno Ta okrężna trasa na północnym wybrzeżu wyspy pozwala odwiedzić Fajã do Mero, Penedię i Pontas.

Trasa ta zaczyna się w pobliżu Rady Parafialnej Norte Pequeno i stąd biegnie dalej przez wieś w kierunku morza. Na trasie znajdują się zbiorniki wody pitnej dla wyspy oraz niezliczona ilość lokalnej flory.

W najbardziej stromej części szlak wije się wzdłuż klifu pełnego wrzosu, kadzidła i żółtych wianeczników.  Trasa nie jest wymagająca, za to niezwykle malownicza. Klify i zatoki wchodzące w ocean tworzą niesamowite widoki.

 

Gorące źródła – wyspa San Miquel

W związku z wulkanicznym pochodzeniem Azorów, na wyspach nie brakuje naturalnych gorących źródeł. Zażywać w nich kąpieli można właściwie cały rok. My wybraliśmy takie, które połączyć można z 10km trasą trekkingową przez azorskie dżungle.

Szlak PRC29 SMI rozpoczyna się przy Caldeiras da Ribeira Grande. Prowadzi przez liczne mostki i drabinki do kamiennej zapory elektrowni wodnej. Dla chętnych kąpiel w wodospadzie. Wracamy prosto do Termas de Caldieras. Termy są mocno lokalne. Wstęp kosztuje około 4€. Możemy skorzystać zabytkowych kamiennych basenów pod gołym niebem jak i prywatnych jednoosobowych. Dla odważnych maseczki z wulkanicznego błota.

Kompleks ten nie jest najbardziej spektakularny na wyspie, ale lokalny charakter gwarantuje znikomą liczbę turystów i autentyczne doświadczenia.

 

 

2.     Rejs w poszukiwaniu wielorybów

 

Do lat osiemdziesiątych XX w. Azorczycy trudnili się połowem wielorybów, a gdy zakazano tego procederu, mieszkańcy postawili na turystykę. Dawne kutry zamieniono na statki dla turystów i tak zaczęła się kariera Azorów jako najlepszego w Europie miejsca do obserwacji wielorybów i delfinów.

   

Najwięcej firm zajmujących się organizacją wycieczek znajdziemy na wyspie Pico w miejscowości Madalena. Możemy wybrać parogodzinny rejs, a nawet nurkowanie z delfinami w ich naturalnym środowisku. Koszt 4-godzinnego rejsu waha się w granicach 70€, zważając na to, że zawsze udało nam się spotkać wieloryby z bliskiej odległości, nie jest to dużo.

W rejonie Azorów można napotkać 20 gatunków wielorybów i delfinów. Zatem zza burty wypatrujcie m.in.: płetwala błękitnego, delfina cętkowanego, delfina butelkonosego, humbaka, wieloryba północnoamerykańskiego, orki czy kaszalota. Największy z tych wodnych ssaków osiąga nawet 27 metrów!

 

3.     Rowery na trasie wina, herbaty i ananasów.

 

W związku z małym ruchem samochodowym na wyspie, rowery to idealny środek transportu dla tych bardziej aktywnych. Wypożyczalnie sprzętu działają, przede wszystkim w sezonie wiosenno-letnim. Koszt wypożyczenia bardzo dobrego roweru to +/- 20€ za dobę.

    

WINO

Najwięcej winnic znajdziemy na wyspie Pico, to właśnie stamtąd pochodzi 90% produkowanego na Azorach wina. Na San Miquel funkcjonują raptem 4 winnice, z tego dla publiczności otwarta jest jedna, rodzinna Quinta da Jardinete.

Ze stolicy Ponta Delgada dojazd rowerem zajmie nam do półtorej godziny. Winnica dla zwiedzających czynna jest we wtorek, czwartek i sobotę w godzinach 17:30-19:30. Za cenę 12.5 € dostajemy opowiadania właściciela Mario, winetasting oraz talerz prostych przekąsek z przydomowego ogrodu. 

W Quinta da Jardinete królują szczepy białe: Fernão Pires, Terrantez do Pico, Arinto dos Açores, Sauvignon Blanc. Na koniec zwiedzania warto zaopatrzyć się w parę butelek, wina z tej winnicy to typowa produkcja lokalna, nie są dostępne nigdzie poza Azorami.

   

HERBATA

Azory to jedyne miejsce w Europie, gdzie uprawia się herbatę, do XX w. Na wyspach znajdowało się kilkanaście plantacji herbaty, do dziś przetrwały dwie.

Czarny napar Azorczycy eksportują do kontynentalnej Portugalii, Niemiec, USA, Kanady, Austrii, Francji, Włoch, Brazylii, Angoli, Japonii i wielu innych. Warto dodać, że herbata uprawiana na San Miquel jest całkowicie organiczna, dzięki wyspiarskiemu położeniu herbacianym krzewom nie zagrażają żadne szkodniki.  

W odległości 25 km od Ponta Delgada możemy poznać tajniki uprawy herbaty w Cha Porto Farmoso. Trasa pokonywana rowerem nie powinna zająć nam, więcej niż dwie godziny. Wstęp do mini muzeum jest darmowy, a podziwianie kwitnącej herbaty jest dozwolone w obrębie całej plantacji. Uprawy położone są na malowniczych wzgórzach, sama fabryka herbaty mieści się w uroczych budynkach z lat dwudziestych XX w.

    

ANANASY 

Przy wyjściu z plantacji warto zaopatrzyć się w herbatę z tutejszych upraw. Do wyboru mamy cztery rodzaje, broken leaf, oragnge pekoe, pekoe, azores home blend. Ceny są bardzo korzystne +/- 4€.

Po zarazie, która zniszczyła azorskie pomarańcze, władze postawiły na uprawę ananasów. Azory są jednym miejscem na świecie, gdzie uprawia się ananasy w specjalnych ocieplanych szklarniach. Na całych wyspach jest ich, podobno, kilka tysięcy.

Niecałe 5 kilometrów od stolicy San Miquel, znajduje się Plantação de Ananases Augusto Arruda. Plantacje można zwiedzać codziennie od 9 do 18. Ananasy rosną w kilku drewnianych szklarniach. Azorski system uprawy tych owoców jest niespotykany nigdzie indziej. Szklarnie są zadymiane, co stymuluje ananasy do szybszego dojrzewania. Zestresowana roślina przyśpiesza swoją wegetację z 36 do 24 miesięcy.

Jako najlepszą ananasową pamiątkę polecamy rewelacyjny likier oraz dżem i musztardę z ananasa. Dla tych, którzy mają większy bagaż, mamy dobrą wiadomość. Azorskiego ananasa możecie spakować do walizki. Sprzedawcy wybierają mniej dojrzałe okazy i pakują w bezpieczne kartoniki.

 

Podsumowując, Azory są idealnym kierunkiem, dla aktywnych, dla nielubiących upałów, dla wszystkich tych, którzy doceniają siłę natury i chcą poznać idealną dawkę egzotyki!

Zdjęcie

Dodaj komentarz

© 2019 Zorientowani.pl
iMoje