Aktualności - Nieplanowane koszty podróży w czasach COVID-19?

To prawda, że dziać się mogą różne rzeczy i nie możemy zagwarantować braku komplikacji. Na "pocieszenie" mogę tylko powiedzieć, że komplikacje zdarzały się również wcześniej, gdy nie było wszechobecnej pandemii. Naszym zadaniem jest to, by te złożone sytuacje rozwiązywać i pomagać ludziom, którzy nam zaufali.

Zdecydowanie natomiast można kontrolować kwestię kosztów podróży. Ubezpieczenia, które proponujemy pomagają uniknąć dodatkowych kosztów, zarówno przed wylotem, jak i w trakcie trwania podróży. 

PRZED WYJAZDEM

Jeżeli obawiamy się, że tuż przed podróżą możemy zarazić się koronawirusem najlepiej będzie ubezpieczyć się dodatkowo od kosztów rezygnacji z podróży. Ubezpieczenie to standardowo chroni nas przed określonymi sytuacjami w życiu, które mogą nas skłonić do rezygnacji z wyjazdu. Może to być choroba bliskiej osoby, wypadek komunikacyjny czy utrata pracy. Nowością jest to, że przy dopłacie do tego ubezpieczenia jesteśmy też chronieni od skutków zarażenia koronawirusem. Jeżeli przed wyjazdem wynik byłby pozytywny, ubezpieczyciel zwróci nam 100% poniesionych kosztów. 

Należy jedynie pamiętać, że ubezpieczenie takie trzeba wykupić w ciągu tygodnia od podpisania umowy lub wpłaty zaliczki w sytuacji, gdy do wyjazdy jest więcej niż 30 dni oraz w ciągu tego samego dnia co podpisanie umowy lub wpłata zaliczki, jeżeli do wyjazdu jest mniej niż 30 dni. Zatem przy decyzjach wyjazdowych podejmowanych w ostatniej chwili musimy być w tej kwestii czujni. 

Tutaj należy jeszcze zaznaczyć, że nawet gdy takiego ubezpieczenia nie wykupimy, nasze biuro zawsze będzie starało się zwrócić jak największą część wpłaconej kwoty. Są takie wydatki, których nie jesteśmy w stanie odzyskać, jak na przykład koszt biletu lotniczego czy rezerwacji hotelowych, ale to co możemy – na pewno zwrócimy. Nie dotyczy to tylko sytuacji z koronawirusem. Zawsze staramy się oddać możliwie dużą część wpłaty przy rezygnacji, gdyż wiemy jak skomplikowane może być życie.

W PODRÓŻY

Wbrew obawom wielu osób wykrycie koronawirusa w czasie wyjazdu nie musi być finansową tragedią. Z chwilą gdy opuścimy lotnisko w kraju, który odwiedzamy, zaczyna nas chronić nasze standardowe ubezpieczenie turystyczne. Jest to ochrona wszechstronna. Obejmuje oczywiście koszty leczenia, tak jak każdej innej choroby. Obejmuje też, o czym wiele osób może nie wiedzieć, koszty przymusowej kwarantanny czy też samoizolacji (jeśli zostało to wcześniej potwierdzone zachorowaniem na koronawirusa i takie są zalecenia służb medycznych czy sanitarnych). W sytuacji, w której będziemy musieli być oddzieleni od grupy i zakwaterowani w miejscu izolacji, ubezpieczyciel potraktuje to jako koszty leczenia i je pokryje, po wcześniejszym ustaleniu wszystkiego z Centralą Alarmową. 

Kolejną kwestią jest ewentualna zmiana daty wylotu i kupno nowych biletów. W tej sytuacji również nie zostajemy sami. Nasze biuro zajmie się wyszukaniem odpowiednich połączeń i pomoże w logistyce. Ubezpieczenie zaś pokryje koszty zmiany lub kupna nowego biletu do domu.

Widzimy więc, że o ile nie możemy być w stu procentach spokojny o bezproblemowy przebieg wyjazdu, chociażby dlatego, że zmienić się może wiele rzeczy: zmiany w rezerwacjach lotniczych, nieplanowane testy na obecność koronawirusa, rezygnacja z odwiedzin niektórych miejsc itd., to możemy czuć sie bezpiecznie w kwestiach finansowych. Przy odpowiednim ubezpieczeiu jesteśmy chronieni przed nieplanowanymi, dużymi wydatkami albo utratą środków na wyjazd, w którym nie możemy wziąć udziału.